Trafiłem ostatnio na jednym z moich ulubionych kanałów na YouTube na takie kilka tip'ów jak sprawić, żeby piwo było lepsze.
Dla większości domorosłych półalkoholików raczących się narodowym napojem naszych sąsiadów, nie są to żadne tajemnice, ale nikt się nie urodził umiejąc wszystko, więc dla nowych- tip'y, dla starych- powtórka.
1. Schłódź piwo.
Najlepsze jest w okolicach 4 stopni
Najszybciej robi się, jak się okazuje, w lodzie zalanym osoloną wodą. Tak ok 3 minuty.
2. Unikaj nasłonecznionego piwa.
Wystarczy kilka minut na słońcu, aby piwo przybrało charakterystyczny smak i aromat mokrego psa.
3. Otwieraj butelki wszystkim.
Naucz się otwierać butelki wszystkim i czymkolwiek, a już nigdy nie będziesz cierpiał z powodu braku otwieracza.
4. Nalewaj perfekcyjnie.
Trzymaj kufel pod kątem ok 45° i nalewaj w centrum pochyłości, a jak napełnisz mniej więcej połowę, ustaw kufel prosto i lej w środek dla idealnej pianki.
5 . Szybko usuń nadmiar pianki.
Wystarczy przejechać natłuszczonym palcem po koronie pianki, aby ta zniknęła w kilkanaście (kilkadziesiąt) sekund.
6 . Odpowiednie nawodnienie.
Pijąc kufel wody na każdy kufel wypitego piwa może i chodzisz dwa razy częściej do łazienki, ale upijasz się wolniej i w ostatecznym rozrachunku możesz wlać w siebie więcej piwa.
7. Shotgun a beer.
Tutaj bez demonstracji się nie obejdzie. Ale też sztuczka jest wyłącznie imprezowa, bo w każdych innych warunkach to strata piwa.
Chociaż faktycznie na imprezie będzie robiło to wrażenie. :p
A tutaj jest pełny odcinek dla tych co umieją po angielsku
https://youtu.be/uxh4I9bfjSo