sobota, 1 października 2011

Ostatni rok

Przez ostatni rok trochę przestałem pisać na blogu. Moje życie dość mocno się zmieniło i po prostu nie miałem czasu... ani ochoty...
Troszkę ponad rok temu zacząłem chodzić z pewną dziewczyną. Efektywnie byłem nią tak zajęty, że przestałem cokolwiek pisać. Wrzuciłem w tym czasie parę postów, ale jakoś tak raczej przy okazji robienia czegoś innego, nie dlatego, że powinienem pisać...
Ostatecznie się z nią oczywiście rozstałem i musiałem przeboleć stratę.
Teraz mi trochę przechodzi, więc będę chciał wrócić do pisania przynajmniej jednego postu na miesiąc...

W ogóle wyjaśnię czemu mam pisać przynajmniej jeden post na miesiąc.
Chodzi o to, że nie umiem pisać dla pisania. Umiem opowiadać, kiedy mam coś do opowiedzenia. Umiem tłumaczyć jeśli mam coś co muszę wytłumaczyć. Umie toczyć rozmowy na różne tematy. Ale nie umiem udzielać się socjalnie... nawet w formie pisania na blogu. Postanowiłem więc pisać przynajmniej jeden post na miesiąc w ramach treningu.

Swoją drogą dłuższa nieobecność dosłownie czuję jak mi forma pisarska spadła. Muszę sobie ponarzekać, nie żartuję i nie ma takiej płynności jaka być powinna... Katasztrofa.:/