środa, 24 lutego 2016

Reaktywacja i nowy plan

Ktoś mi niedawno przypomniał o blogu, to w sumie mogę coś napisać.
Ostatnio bardziej się gotowaniem zainteresowałem (jeść każdy musi), a jak się okazało, że to co ja uważam za podstawy to dla niektórych szczyt marzeń, postanowiłem podzielić się jakimiś kuchennymi specjałami...
No dobra, rozpędziłem się z tymi "specjałami". :P
Ot, będzie o tym co mnie ostatnio ciągnie do kuchni.

Na początek krótki disclaimer:
Miewam różne zachcianki kulinarne i szukam przepisów w różnych miejscach. Mam swoją głowę, mam rodzinę, mam rodzinną książkę kucharską, ale mam też internety. Kiedy szukam przepisów rozmawiam z ludźmi, czytam książki, czy zaglądam na blogi kulinarne.
Niestety problem z internetami jest taki, że nie każdy zostawia informacje od kogo wziął dany przepis i czasem ciężko dojść do oryginalnego źródła. A i ja nie jestem bez winy, jako że od dłuższego czasu te przepisy zbierałem sam dla siebie i nie miałem dotąd potrzeby zachowywania sobie źródeł.
Jeśli więc ktoś znajdzie tutaj swój przepis, który jest niepodpisany, bo mam go nie wiadomo skąd, to niech da znać, postaram się coś w tym temacie poradzić.
Z drugiej strony mam też przepisy, których nie wykonałem dotąd (bo cokolwiek), albo z innego powodu nie umiem określić co wyjdzie. Jakby ktoś je przerobił, to też dajcie znać co wyszło.
Będę dźwięczny za pomoc i współpracę.

4 komentarze:

Unknown pisze...

Jak to cudnie, że wróciłeś do pisania bloga :D co smacznego kucharzysz?

Unknown pisze...

Badziewia przeróżne. :D
Głównie ciasta i ciasteczka (bo lubię).
W sumie to zapomniałem w ogóle, że mam Cię na liście do wysyłania postów jak się pojawią. ;)

Seraf pisze...

Bearopisanie i bearoprzepisy!Yay!
Zacznij od ciasteczków - tych superpysznych, co to zeżarłam je prawie wszystkie sama na ZjAvu :)

Unknown pisze...

Zacznę od czegoś innego, ale ciastki będą zaraz potem. :D